Chciałoby się napisać wady ale uważam, że to zbyt ciężkie słowo w stosunku do wygody jaką niesie ze sobą system SILIKON + PIN (w odniesieniu do tradycyjnych protez). Wymienimy zatem mankamenty, które mogą ale nie muszą wystąpić/przeszkadzać.
Po pierwsze silikon na pin nie jest dla każdego. z uwagi na twardą część dystalną leja silikonowego (pot. denko) kikut powinien mieć odpowiedni:
– kształt
– poduszkę mięśniową
– uformowaną chirurgicznie kość
W innym przypadku może powstać pewien dyskomfort podczas użytkowania.
Ruch tłokowy kikuta to kolejny aspekt, o którym warto wiedzieć. Skoro proteza ma swoją wagę a jest zaczepiona punktowo na końcu kikuta, to siła grawitacji będzie ją skutecznie ciągnąć w dół podczas podniesienia protezy. W następnej fazie kroku (podczas obciążenia) kikut będzie się z powrotem wsuwał do leja (i tak przy każdym kroku). Ruch ten może być różny od 0.5-2cm, może równie dobrze nie wystąpić (mamy na to swoje sposoby) lub zwyczajnie nie przeszkadzać. Punktowe trzymanie będzie miało również wpływ na odczucie wagi protezy (będzie odczuwalnie cięższa niż przy innych systemach).